Historia pewnego kapelusza

Jestem szczęśliwą "posiadaczką" cioci zwanej przez wszystkich Uleczką. I nie byłoby w tym nic wyjątkowego, choć kobietka ma serce na dłoni, gdyby nie fakt, że posiada ona wspaniały zbiór czasopism BURDA. Miesiąc w miesiąc gazety są skrupulatnie zbierane i przechowywane, bodajże od lat siedemdziesiątych. Dla wszystkich zapalonych krawcowych, tych bardziej lub mniej profesjonalnych jest to prawdziwa skarbnica wiedzy. Można tam znaleźć wykroje ubrań dla całej rodziny, przebrania karnawałowe oraz różnego rodzaju dodatki. Już jako dziecko uwielbiałam przeglądać kolorowe zdjęcia. Później pożyczałam niektóre egzemplarze i próbowałam pierwszych kroków z maszyną do szycia:)
Poproszono mnie o uszycie letniego kapelusza dla dziecka. Osobiście wolę szyć elementy dekoracyjne i zabawki, ale podjęłam się wyzwania i nawet mi się to spodobało.
Idealny szablon znalazłam w BURDZIE nr 7 z 2008 r. Musiałam go wypróbować, więc najpierw uszyłam kapelusz dla mojej małej modelki.





A dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił załączam wykrój i instrukcję wykonania.






Komentarze

Popularne posty