Jak naprawiłam pewne pudełeczko
Swego czasu bardzo podobały mi się pojemniki GRUNDTAL z IKEA. Przechowuję w nich przyprawy używane na co dzień w kuchni. Jednak przez dość częste otwieranie i może też przez temperaturę gotujących się potraw "okienka" z pleksy popękały i straciły swój estetyczny wygląd. Właściwie nadawały się do wyrzucenia.
Już jakiś czas temu wpadłam na pomysł jak je naprawić, ale nie znalazłam niczego co zastąpiłoby połamane elementy... aż do dziś:)
Oto mój poradnik, jak krok po kroku stworzyć bardzo praktyczne pojemniczki.
1. wypychamy palcami popękaną pleksę
2. na niepotrzebnej płycie CD/DVD odrysowujemy wieczko pojemnika i wycinamy nożyczkami (nie przypuszczałam, że tak łatwo pójdzie)
3. wycinamy koło z dowolnej tkaniny o średnicy minimum 1 cm większej niż pleksa. Układamy na obręcz wieczka: materiał, wypełnienie i płytę. Ja dodatkowo sfastrygowałam dookoła materiał i zaciągnęłam nitkę, dzięki czemu przy wpychaniu go w ramkę wszystko pozostaje na swoim miejscu a tkanina "nie ucieka". Można jeszcze podkleić wieczko od środka pudełeczka tekturką, ale pomyślałam, że gdy materiał się zabrudzi, lub mi się znudzi, łatwo będzie go zmienić na inny.
4. a tak wygląda gotowe pudełeczko - jako poduszeczka na szpilki
oraz w wersji płaskiej (na wierzch zamiast materiału wycięłam koło z kolorowej tektury)
Już jakiś czas temu wpadłam na pomysł jak je naprawić, ale nie znalazłam niczego co zastąpiłoby połamane elementy... aż do dziś:)
Oto mój poradnik, jak krok po kroku stworzyć bardzo praktyczne pojemniczki.
1. wypychamy palcami popękaną pleksę
2. na niepotrzebnej płycie CD/DVD odrysowujemy wieczko pojemnika i wycinamy nożyczkami (nie przypuszczałam, że tak łatwo pójdzie)
3. wycinamy koło z dowolnej tkaniny o średnicy minimum 1 cm większej niż pleksa. Układamy na obręcz wieczka: materiał, wypełnienie i płytę. Ja dodatkowo sfastrygowałam dookoła materiał i zaciągnęłam nitkę, dzięki czemu przy wpychaniu go w ramkę wszystko pozostaje na swoim miejscu a tkanina "nie ucieka". Można jeszcze podkleić wieczko od środka pudełeczka tekturką, ale pomyślałam, że gdy materiał się zabrudzi, lub mi się znudzi, łatwo będzie go zmienić na inny.
4. a tak wygląda gotowe pudełeczko - jako poduszeczka na szpilki
oraz w wersji płaskiej (na wierzch zamiast materiału wycięłam koło z kolorowej tektury)
Rewelacja - piękne pudełeczko na szpilki!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuń