Unravel gra inna niż inne

Zawsze lubiłam grać w gry. Pojawienie się dzieci sprawiło, że częściej gram w gry dla młodszych odbiorców. Nawet w nich zawsze ktoś z kimś się bije, albo chociaż przed czymś się broni. Jakim była dla mnie zaskoczeniem gra Unravel. Podróż małego włóczkowego stworka, zwanego przez nas "Kotkiem". Cudowna muzyka przenosząca nas w magiczny świat. Dźwięki przyrody: szum wiatru, odbijające się o pomost fale, szelest trawy. Piękne krajobrazy i niesamowite miejsca, których na co dzień nie dostrzeglibyśmy z perspektywy dorosłego człowieka. Mimo, że trzeba się napocić, żeby przejść kolejne plansze, wiążąc supełek po supełku, to gra wprowadza nas w stan wyciszenia i spokoju. Jeśli nie chcecie kupić tej gry dla dziecka, to kupcie ją dla siebie.

Więcej o grze Unravel dowiecie się TU .

Źródło: www.unravelgame.com

Postanowiłam sobie stworzyć włóczkowego przyjaciela. Owinęłam wyprofilowany kawałek drutu czerwoną wełną o oto on. Mój co prawda bardziej wygląda na misia niż na kotka, ale i tak go lubię.



Komentarze

Popularne posty