CUP GIRL
Zachwyciłam się nową książką Tone Finnanger. Cudowne zabawki przybliżają nam magię świąt Bożego Narodzenia.
Od lat zbieram filiżanki, więc bez namysłu zabrałam się do uszycia mojej cup girl. Wykrój z książki okazał się bardzo mały i trudno było mi znaleźć taką filiżaneczkę. Szczególnie, że w Polsce wszyscy piją kawę i herbatę w wielkich kubkach. Jednak ostatnio dostałam chińskie porcelanowe cudeńko, które idealnie się nadało.
Już wiem, że uszyję kolejne dziewczynki, ale wykrój zmodyfikuje do moich potrzeb.
Od lat zbieram filiżanki, więc bez namysłu zabrałam się do uszycia mojej cup girl. Wykrój z książki okazał się bardzo mały i trudno było mi znaleźć taką filiżaneczkę. Szczególnie, że w Polsce wszyscy piją kawę i herbatę w wielkich kubkach. Jednak ostatnio dostałam chińskie porcelanowe cudeńko, które idealnie się nadało.
Już wiem, że uszyję kolejne dziewczynki, ale wykrój zmodyfikuje do moich potrzeb.
Komentarze
Prześlij komentarz